Ludzie: Prof. Jerzy Vetulani kandydatem w konkursie Popularyzator Nauki 2012

Narkotyki i dopalacze, pozytywne aspekty pornografii, mózg a seks – prof. Jerzy Vetulani z lekkością porusza się po trudnych i nieraz kontrowersyjnych tematach. Przybliża odbiorcom nie tylko najnowsze odkrycia neurobiologów, ale również ważne społecznie wnioski, jakie z tych badań płyną.

Profesor nauk przyrodniczych, psychofarmakolog, neurobiolog, biochemik, członek Polskiej Akademii Nauk i Polskiej Akademii Umiejętności jest kandydatem – w kategorii Naukowiec/Instytucja naukowa – w VIII edycji konkursu „Popularyzator Nauki”, organizowanego przez serwis Nauka w Polsce PAP oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Wykłady prof. Vetulaniego przyciągają rzesze ciekawskich, a liczne wywiady z naukowcem i jego artykuły w prasie czy wpisy na blogu „Piękno Neurobiologii” cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Profesor działalność popularyzatorską potrafi połączyć z działalnością naukową – jest cenionym naukowcem, a jego publikacje w prestiżowych czasopismach są wielokrotnie cytowane przez ekspertów.

Jak w rozmowie z PAP przyznał prof. Vetulani, godzenie pracy naukowej z popularyzacją nauki jest korzystne, choć nie jest łatwe. „Żeby zdobyć wiedzę i popularyzację realizować, moim zdaniem konieczna jest normalna, pełna praca naukowa. Porządny popularyzator musi być prawdziwym naukowcem” – uważa Vetulani i opowiada, że w jego życiu są pewne okresy, kiedy częstsza jest popularyzacja, a w innych okresach z kolei więcej energii poświęca badaniom naukowym.

Kandydat opowiada, że gdy jakiś naukowiec już wiedzę zgromadzi, przekazuje ją zwykle innym – przede wszystkim swoim kolegom po fachu, ale sposób, w jaki to komunikuje może być zamknięty dla szerokiego ogółu. A popularyzatorzy odczuwają wtedy pewien niedosyt. „Ja np. wiem, że tam (w laboratoriach – przyp. PAP) wymyślono rzeczy tak fascynujące, że wszyscy powinni o tym wiedzieć” – przyznaje i dopowiada, że popularyzacja nauki jest jedną z jego życiowych pasji.

Prof. Vetulani wyjaśnia, że popularyzując wiedzę, naukowiec musi rozwijać się, zdobywać wiedzę i utrwalać ją, bo „nauka szybko pędzi naprzód”. Jak podkreśla, praca popularyzatora zmusza do zapoznania się z różnymi dziedzinami wiedzy. „Nie jest się już wtedy specjalistą w jednej dziedzinie, widzi się różne aspekty badań i ich możliwości aplikacyjne” – opowiada.

Badacz już w latach 60. publikował teksty popularnonaukowe w czasopiśmie „Wszechświat”. Przez 21 lat (1981-2002) był redaktorem naczelnym tego najstarszego polskiego czasopisma popularno-naukowego. Jak przyznaje w rozmowie z PAP, w prowadzeniu czasopisma pomógł mu… stan wojenny, w czasie którego wstrzymano wydawanie czasopisma. Dzięki temu popularyzator zyskał czas, aby przemyśleć wizję czasopisma i opracować jego nową linię. Obecnie badacz jest zastępcą przewodniczącego rady redakcyjnej tego magazynu.

Uczony wciąż publikuje w czasopismach popularnonaukowych („Wszechświat”, „Wiedza i Życie”, „Charaktery”). Jego artykuły i wywiady z nim ukazują się też w prasie opiniotwórczej („Przegląd”, „Newsweek”, „Tygodnik Powszechny”, „Przekrój”, „Gazeta Wyborcza”). Naukowiec bywa też gościem programów telewizyjnych i radiowych.

„Jest to wybitny i wciąż niezmiernie aktywny popularyzator nauki. Aktywność popularyzatorska Vetulaniego jest nadzwyczaj bogata i cieszy się bardzo dobrym przyjęciem przez publiczność. Jego wykłady na Tygodniu Mózgu gromadzą do 1000 słuchaczy. Do opisania całości działań popularyzatorskich Kandydata trzeba by całej książki„ – pisze Barbara Paniec w imieniu zespołu naukowców z Oddziału Polskiej Akademii Nauk w Krakowie, którzy zgłosili profesora do konkursu „Popularyzator Nauki 2012”.

Prof. Vetulani prowadzi też blog naukowy „Piękno neurobiologii”, który od czerwca 2010 r. był oglądany prawie 300 tysięcy razy. Na swoim blogu badacz komentuje aktualne odkrycia w neurobiologii i ich znaczenie dla społeczeństwa. Wpisy komentowane są na jego facebookowym fanpage’u, który zgromadził już ok. 3 tys. fanów.

Poza zajęciami na uczelniach (UJ, CMUJ, UJP2 i macierzystej MWS im J. Dietla) daje wykłady w ramach Tygodnia Mózgu, Festiwalu Nauki, Seminarium PAU. Naukowiec promuje też wiedzę neurobiologiczną przez estradę. Wraz z piosenkarzem i poetą Leszkiem Długoszem przygotował koncert „Rozumie mój – Pieśń i poezja z komentarzem neurobiologicznym” (powtórzony trzykrotnie). Regularnie występuje z krótkimi felietonikami neurobiologicznymi w kabarecie „Gadający Pies” (dotychczas 10 wystąpień).

Naukowiec z wykładami zapraszany był na TEDx Kraków (2011 i 2012) – prestiżową imprezę międzynarodową, której wykłady są publikowane w internecie.

Wśród książek w jego dorobku znalazły się: „Dzień dzisiejszy i jutro neurobiologii”, „Jak usprawnić pamięć” czy „Piękno neurobiologii” . W 2011 roku profesor został laureatem Nagrody Krakowska Książka Miesiąca za publikację „Mózg: fascynacje, problemy, tajemnice”.

Działalność popularyzatorska prof. Vetulaniego ma w dużej mierze charakter honorowy. Jak zaznaczają rekomendujący go naukowcy z krakowskiego oddziału PAN, badacz łączy w sobie doświadczenie uczonego i młodzieńczy entuzjazm naukowy. Od ponad 50 lat istotną rolę w polskim życiu naukowym jako uczony (ponad 230 publikacji w Medline, ponad 4600 cytowań), a od ostatnich lat 30 wysuwa się też na czoło popularyzatorów wiedzy przyrodniczej, a jego działalność w tym kierunku wciąż się rozwija.

Jakie wskazówki prof. Vetulani dałby innym popularyzatorom? „Nie należy starać się przekazywać informacji, tylko dzielić się swoją wiedzą. To jest połowa sukcesu” – uważa. Dodaje, że ważny jest też bezpośredni kontakt z ludźmi. Zdaniem Vetulaniego popularyzator powinien szanować odbiorcę, a nie starać się zabłysnąć swoją wiedzą czy mądrością. Warto, żeby traktował ludzi jako partnerów w dyskusji. Podkreśla, że w czasie wykładów dzieci mają często kapitalne spostrzeżenia i zadają niezwykle ciekawe pytania. „Trzeba kochać słuchacza” – kończy.

PAP – Nauka w Polsce. Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl